Kacperos Trzemeszno
Kilometry w terenie: 1619.98km
Czas na rowerze: 14d 15h 11m
Jeżdżę z prędkością średnią: 22.04 km/h
Więcej informacji o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2018, Maj8 - 1
- 2018, Kwiecień10 - 0
- 2018, Marzec2 - 0
- 2018, Styczeń1 - 0
- 2017, Grudzień3 - 0
- 2017, Listopad5 - 1
- 2017, Październik5 - 3
- 2017, Wrzesień8 - 2
- 2017, Sierpień13 - 12
- 2017, Lipiec12 - 12
- 2017, Czerwiec9 - 3
- 2017, Maj6 - 0
- 2017, Kwiecień6 - 4
- 2017, Marzec4 - 0
- 2017, Luty6 - 0
- 2017, Styczeń7 - 1
- 2016, Grudzień6 - 0
- 2016, Listopad3 - 0
- 2016, Październik4 - 0
- 2016, Wrzesień8 - 0
- 2016, Sierpień4 - 0
- 2016, Lipiec15 - 2
- 2016, Czerwiec10 - 0
- 2016, Maj10 - 8
- 2016, Kwiecień5 - 3
- 2016, Marzec2 - 2
- DST 41.34km
- Teren 4.14km
- Czas 01:59
- VAVG 20.84km/h
- VMAX 45.50km/h
- Kalorie 1240kcal
- Podjazdy 51m
- Sprzęt Kross Level R2
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Gniezna i z powrotem
Sobota, 25 lutego 2017 · dodano: 18.03.2017 | Komentarze 0
Pogoda była w miarę,wiec po 12 ruszyłem w stronę Gniezna. Najpierw ścieżką rowerową do Rudek gdzie pojechałem do Kozłówka i odbiłem w polna drogę myśląc ze nie będzie błotnistego terenu. Na początku kilka kałuż które dało się ominąć. Ale im dalej tym gorzej,kolo wysypiska w Lulkowie trafiłem na taki błotnisty kawałek terenu...Nie wiedziałem jak będzie dalej a nie chciałem już się cofać do najbliższego asfaltu wiec jechałem dalej. Potem było już o wiele lepiej,po chwili dotarłem do asfaltu. Wyjechałem w Jankowie Dolnym. Podjazd pod górkę do Jankówka i pod wiatr...masakra. Po chwili byłem już w Gnieźnie. Pojeździłem po miescie i powoli kierowałem się w stronę Trzemeszna. Droga powrotna to przez DK15 do Rudek gdzie potem bezpiecznie ścieżką rowerową.